niedziela, 14 lipca 2019

Czarno białe twarze-słoik

Czarno białe twarze-słoik




poniedziałek, 17 czerwca 2019

Truskaweczki-wyzwanie

Truskaweczki-wyzwanie










                                                   Pracę zgłaszam na wyzwanie
                                                Truskawkowe Love
https://diytozts.blogspot.com/2019/06/44-wyzwanie-truskawkowe-love.html

środa, 1 maja 2019

Blogowe inspracje #1

Blogowe inspracje #1





Co rusz w sieci natykam się na ciekawe artykuły,które z kolei prowadzą do ciekawych blogów,a te z kolei, wydłużają moją listę obserwacyjną.
Tak się składa, że blogosfera kryje wielu wspaniałych twórców,którzy jakby w naturalny sposób poszerzają horyzonty,inspirują na różnych płaszczyznach,jak np.moja dzisiejsza lista.
Czasem zadziała przypadek i przepadam na kilka dobrych chwil, buszuję po archiwach,a potem z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy.Czasem działa chęć znalezienia TEGO czegoś,czasem oderwania się od rzeczywistości.
Stąd też zrodził się w mej głowie pomysł, na przedstawienie  mojej listy inspirujących mnie, w ten czy inny sposób,blogów.
Pomimo że blog mój oparty jest głównie na rękodzielniczych tworach,nie odmawiam sobie przyjemności płynących z czytania,analizowania i insprowania.


Blog Esencja


Na stałe wylądował w zakładkach po tym jak przypadek postawił go na mojej drodze.
Bardzo podoba mi się styl życia Oli,to w jaki sposób,dosłownie wyciska z niego każdą sekundę.
Po wejściu na bloga czeka na Was spora dawka motywacji,zdrowy styl życia,piekne zdjęcia,przepisy na same pyszności.
Ola jest wulkanem energii,co widać świetnie na jej IG stories,a do tego jeszcze świetnie wygląda i pisze.Angażuje się na 100% i daje ogromnego kopa do działania.

WorQshop


Kasia z bloga Worqshop skradła moje serce...planując.Kto zna ten wie o czym mowa,kto nie zna,
koniecznie poznać musi.
Planowanie,boullet journal,weekendowniki które bardzo lubię,małe cele.Do tego wszystkiego posty opatrzone zajefajnymi zdjęciami.
Kasia sprawiła że tworzenie swoich własnych list jest świetnym pomysłem na lepszą organizację.Dzięki niej kupowanie nowych planerów jest celem samym w sobie ;)

Jest Rudo


Szukałam... domku dla lalek i znalazłam bloga Natalii.
Trzeba przyznać że Natalia w super genialny sposób zadziałała na moje zmysły swoimi pięknymi,poukładanymi,estetycznymi zdjęciami.
Dzięki niej zaczęłam się interesować swoimi zdjęciami,dzięki niej zaczęłam myśleć o zmianach na tym polu,dzięki niej uczę się jak robić lepsze zdjęcia.I choć jeszcze nie odniosłam sukcesu w tym względzie,to właśnie dzięki Natalii,mam taki zamiar.
Dla zainteresowanych na rudym blogu czeka mnóstwo ciekawych fotograficznych inspiracji i porad.


     Znacie,czytacie a może polecacie jakieś ciekawe blogi?

czwartek, 10 stycznia 2019

Świątecznie #8 -misz masz

Świątecznie #8 -misz masz


pomysł na prezent,zrób to sama,dekoracje za grosze,dekrowanie domu,ozdobne słoiki,decoupage zima

home decoration,dekoracje do domu,dekoracje świąteczne

świąteczne ozdoby,świąteczne dekoracje,świąteczny czas,hand made

niedziela, 6 stycznia 2019

Świątecznie #7 -pudełko

Świątecznie #7 -pudełko


czwartek, 3 stycznia 2019

Świątecznie #6 -słoik

Świątecznie #6 -słoik



wtorek, 1 stycznia 2019

Podsumowanie i cele #4

Podsumowanie i cele #4



świąteczny czas,przemyślenia,podsumowania,noworoczne cele

Udało się!
Moje założenia dotyczące SLOW udały się w 100%,z czego jestem bardzo zadowolona.
W kuchni spędziłam konieczne minimum,co zważywszy na okoliczności jest sukcesem. Choinka żywa,cudownie pachnąca, a z dekoracjami... minimalistycznie polecieliśmy  przyznam.Szału  porządkowego nie doświadczyłam co wprawiło mnie w jeszcze większy luz,dopuszczalne minimum stresu nie miało miejsca.
Objadanie się niekoniecznie wchodziło w grę,aczkolwiek nic się nie zmarnowało.
Więc,wszem i wobec oświadczam tryb slow za obowiązkowy punkt na grudniowej liście. 




 Jeszcze nigdy w moim życiu,żaden rok nie minął tak szybko jak 2018.I choć faktycznie zwolnił gdzieś koło listopada,być może za sprawą pięknej pogody,to był błyskawiczny.
Nie będzie wielkich pochwał,ani pieśni chwalebnych pod adresem Starego Roku,niemniej jednak nie był to rok zły.Coś było czegoś nie ma,coś się zmieniło,coś się wyjaśniło.
 Podsumowanie roku 2017  było krokiem do małych zmian,których w sumie nastąpiło kilka.
Rozpoczęłam podsumowania choć początkowo obawiałam się o czym w nich pisać,skoro jestem tylko rękodzielniczką i żadna ze mnie tam konkretna blogerka.Nie uczestniczę w żadnych spektakularnych wydarzeniach,nie nawiązuję blogerskich znajomości na żywo,nie wyjeżdżam na żadne ciekawe warsztaty /choć kusi mnie ta perspektywa/.
Przełamałam jednak wewnętrzną barierę,jak to się mówi wyszłam jedną nogą ze swojej strefy komfortu,i doszłam do wniosku,że to są moje podsumowania,i są jakie są.

Powstało również kilka kolorowych wpisów np.dlaczego mięta i jak narazie dwa wpisy herbaciane .
Lista pomysłów wydłużyła się powiedziałabym,dość znacznie co niesie za sobą dużo pracy a trzeba Wam wiedzieć, że zaopatrzyłam się w cudownie cudowny planer
a to z kolei bardzo mnie motywuje do działania/chyba kropkowane strony tak działają!haha/

planer pełen czasu


Nowy rok to zawsze taki krok w stronę zmian,ale tym razem moje plany są ściśle związane z planami zeszłorocznymi,więc wszystko co się będzie działo i co chcę zrobić,jest kolejnym krokiem a nie jakąś wielką zmianą.
Mobilizuję wewnętrze zasoby na wyjście drugą nogą z tej swojej strefy komfortu.Wiecie...plusy i minusy, bo to wszystko niesie za sobą ryzyko. 




 
Copyright © ToiOwo , Blogger