Tak się składa że moje zamiłowanie do tematu jest duże toteż dziś powtórka -przedstawiam biomechaniczne wizje Gigera.Wersja na chusteczniku i świeczniku.
Rozpisywać się nie będę bo jeszcze nie jeden taki post będzie a dziś...no ładna pogoda za oknem więc czas nadrobić zaległości :) Życzę udanego dnia i jako że to piątek to także spokojnego łikendu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz