W ostatnim czasie mało prac powstało.Trochę wena gdzieś uciekła trochę,przyznam szczerze zajęłam się czymś innym.Wszak nie samym decoupagem człowiek żyje.Czasami mam wrażenie, że już nie będę tego robić ale pomimo "odstawienia" na boczny tor chęć wraca zawsze.Myślę, że nie tylko ja mam takie przestoje artystyczne.Ale co ważne,jak przyjdzie wena to człowiek tworzy jak szalony.
W dzisiejszym wpisie zawieszki,trochę naturalnie.
Ładne, takie staroświeckie. Kurki jak z książki z dzieciństwa mojego Taty. Ta aloesowa ogromnie mi przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńZawieszki są super! Już czuć wiosnę!
OdpowiedzUsuńAle one ładne :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne serduszka w stylu naturalnym :-).Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAle one ładne :)
OdpowiedzUsuńTak, tak. Przestoje artystyczne u mnie bywają często:) Jednak wcześniej, czy później wraca chęć tworzenia. Serduszka cudowne. Aloes super. Rzadko widuję go na pracach a tak świetnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuń:)