czwartek, 7 czerwca 2018

Dlaczego mięta?

Zaczęło się jak to zwykle bywa od przypadku,a stanęło na totalnym uwielbieniu,które trwa w najlepsze.Mięta,cudownie kojarzący się kolor,który urzeka nie tylko mnie.
Wpasowuje się w różne klimaty wnętrzarskie jak np.podłoga pokoju dziecięcego,czy też umeblowanie ,TU i TU
projekt-planner-miętowy-organizer
Mało że jest to kolor  delikatny,to jeszcze cudownie współgrający z BIELĄ, która jest głównym kolorem moich prac,oraz szarością do której również mam pozytywne nastawienie.
MIĘTA może być kolorem przewodnim lub tylko akcentem,a i tak robi wrażenie.
Pozytywnie nastraja,ma w sobie mnóstwo świeżości.
Mięta-cudowny relaks,lekki i stylowy.Ma w sobie moc najlepszego uspokajacza.


mięta-we-wnętrzach


mięta-w-dodatkach-miętowe-akcenty



12 komentarzy:

  1. OOO tak! ma w sobie to COŚ! ja ostatnio wymalowałam sobie sypialnię z przewagą mięty i jest nieskromnie mówiąc - cudownie:)) W łazience też miętowe dodatki...no po prostu czuję miętę:)) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. też bardzo lubię ten kolor, przejawia się w moich ubiorach, ale w swoim otoczeniu nie mam zbyt wiele takich chociażby akcentów. Pozdrowienia zasyłam i dziękuję za wizytę na moim blogu:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Też lubię miętę. Niedawno szyłam króliczka szaro-miętowego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zdjęcia z kolorem miętowym! Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mięta górą, też lubię ten kolor :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © ToiOwo , Blogger